Quantcast
Channel: Agata Wełpa MakeUp: Blog o makijażu, kosmetykach i pielęgnacji.
Viewing all 1542 articles
Browse latest View live

MORSKIE SMOKY NA JESIEŃ

$
0
0
Dla mnie nie ma jesieni bez morskiego smoky. Uwielbiam takie kolory jesienią. Głębokie morskie odcienie, turkusy, butelkowe zielenie, mocne fiolety. I kocham makijaż typu smoky, pięknie powiększający oko. Dzisiaj zapraszam Was do podejrzenia jak robię smoky w morskich odcieniach- trochę matowe, trochę błyszczące. W sam raz na jesień!


1. Na całą twarz nakładam bazę pod makijaż Inglot HD Pink, która rozświetli skórę i przedłuży trwałość makijażu, a to bardzo ważne! 

2. Na bazę nakładam podkład Inglot HD 73. Piękna skóra będzie najlepszą bazą pod nasze smoky eye.


3. Pod oczy oczywiście nakładam korektor Loreal Lumi Magique 01. Nakładam go też na środek czoła, nosa i brodę aby rozjaśnić środek twarzy.

4. Korektor pod oczami utrwalam pudrem Inglot HD 503.

5. Z kolei na całą twarz nakładam puder rozświetlający Lily Lolo Flawless Silk.


6.  Nad załamaniem powieki rozcieram cień 310 z najnowszej kolekcji Inglot Matte It Be.

7. Samo załamanie powieki dodatkowo przyciemniam ciemniejszym cieniem 306 z tej samej kolekcji. A na ruchomą powiekę do 2/3 jej długości nakładam morski cień Inglot 307.

8. Na resztę powieki nakładam błyszczący cień w takim samym morskim odcieniu, znalazłam go w palecie Zoeva Mixed Metals i jest to cień "Ore Stone".


9. Ciemniejszym cieniem z palety Matte It Be Inglota 306 podkreślam dolną powiekę i mocno rozcieram ten cień.

10. Bliżej wewnętrznego kącika oka dodałam fioletowy cień Satin Lavender P2 Cosmetics, na dolną linię wodną nakładam kredkę Inglot Kohl 08.

11. A na koniec tuszuje rzęsy mascarą Catrice Glamour Doll.


12. Na koniec konturuje twarz bronzerem Inglot HD 505.

13. I rozświetlam szczyty kości policzkowych złotym rozświetlaczem Make Up Revolution Golden Lights.


14. Na usta nakładam matową pomadkę Sephora Cream Lip Stain. Dodaje na środek odrobinę szarej pomadki Inglot Black Swan 436.


Brwi:
Inglot pomada do brwi 11 + 16
Oczy: 
MaqPro by Katosu (jako baza)
Cienie Inglot Matte It Be 306, 307, 310
Paleta Zoeva Mixed Metals
Cień P2 Cosmetics Satin Lavender
Kredka Inglot Kohl 08
Mascara Catrice Glamour Doll
Twarz:
Baza "Inglot HD Peach
Podkład Inglot HD 73
Korektor Loreal Lumi Magique 01
Puder Inglot HD 503
Puder Lily Lolo Flawless Silk
Brozner Inglot HD 505
Rozświetlacz Make Up Revolution Golden Lights
Usta:
Sephora Cream Lip Stain 04
Inglot Black Swan 436





Pamiętajcie też o rozdaniu z okazji 2 urodzin bloga! Można wygrać jeden z trzech zestawów kosmetyków widocznych na zdjęciu. Zapraszam!

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/09/drugie-urodziny-bloga-rozdanie.html

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

ROZŚWIETLANIE- PRODUKTY KTÓRE LUBIĘ

$
0
0
Kolejny już raz o mojej największej obsesji- rozświetlaniu. Kocham rozświetlacze, mam ich już całkiem sporą kolekcję, ale jeżeli ktoś proponuje mi kolejny... Nie wyobrażam sobie odmówić. I takim sposobem moja kolekcja rozświetlaczy rozrasta się przy każdej kolejnej okazji... 



ROZŚWIETLACZE PRASOWANE 
Świetne właściwie dla każdego typu cery. Tych rozświetlaczy jest na rynku najwięcej i najwięcej mam ich w moich kosmetycznych zbiorach. Rozświetlaczem od którego chciałabym zacząć jest najtańszy i najłatwiej dostępny rozświetlacz- Wibo Diamond Illuminator, rozświetlacz Wibo daje piękną taflę rozświetlenia w bardzo naturalnym kolorze, lekko srebrzystym. Bardzo zbliżony do niego kolor ma rozświetlacz P2 Cosmetics All Over Illuminator, który jednak ma bardziej ciepły, złotawy odcień. Te dwa rozświetlacze dają piękną taflę rozświetlenia, jednak nie jest to mocny blask, raczej ładna tafle rozświetlenia, idealna do dziennego makijażu. Odrobinę mocniejszy efekt dają rozświetlacze Make Up Revolution- ja wszystkie trzy odcienie ich rozświetlaczy mam zamknięte w jednej palecie -Highlight Palette. Najdelikatniejszym z nich jest rozświetlacz Peach Lights czyli blask o łagodnym, brzoskwiniowym odcieniu. Kolejne dwa- Golden Lights i Pink Lights dają już zdecydowanie mocniejszy efekt. Pink Lights to rozświetlacz w odcieniu srebrnym, chłodny, moim zdeniem pozostawia na policzkach lekką mgiełkę koloru (coś pomiędzy lawendowym fioletem a różem). Golden Light to zdecydowanie najmocniejszy punkt tej palety, jeżeli szukam rozświetlenia w mocnym, złotym, ciepłym odcieniu to pierwszy rozświetlacz o którym myślę. Daje na prawdę konkretny efekt rozświetlenia.

ROZŚWIETLACZE W PŁYNIE 

Idealne przede wszystkim do cery suchej i normalnej, nie najlepiej sprawdzają się przy cerze tłustej. Z rozświetlaczami w płynie bywa różnie- raz dają efekt aż za delikatny a raz piękną taflę blasku.  Jeżeli z kolei wolicie delikatny efekt zwróćcie uwagę na rozświetlacze Mememe Beat the Blues, kolor, który ja mam to Pearl Pink- łagodny odcień różu dający na policzkach efekt "mokrej skóry". Ja zdecydowanie wolę tą drugą opcję dlatego z czystym sumieniem polecam Wam rozświetlacze w płynie Inglot AMC dostępne w kilku najróżniejszych odcieniach.

ROZŚWIETLACZE KREMOWE 

Jeżeli zależy Wam na efekcie mokrej skóry najłatwiej osiągniecie go stosując rozświetlacze kremowe- na przykład takie jak Essence Soo Glow-  świetny kremowy rozświetlacz Essence. Przy okazji jeden z najtańszych w moim zestawieniu. Rozświetlacz jest kremowy, ale producent obiecuje, że po nałożeniu na skórę staje się kremowy- jednak nie do końca jest to prawda.


ROZŚWIETLACZE SYPKIE 

Najczęściej sypkie są rozświetlacze mineralne, ale nie tylko. Całkiem przyjemne rozświetlacze sypkie ma Paese- dostępne w dwóch odcieniach. Jeżeli z kolei chodzi o rozświetlacze mineralne, każda fanka rozświetlenia powinna spojrzeć w internetach w stronę rozświetlacza Stardust od Lily Lolo.  Efekt rozświetlenia jaki daje ten rozświetlacz jest mocny, rozświetlacz ma bardzo delikatne drobinki, które migoczą przy każdym ruchu niczym gwiezdny pyłek. Wygląda na policzkach przepięknie, dając tajemniczy, bajkowy efekt. Pod kategorie "rozświetlaczy sypkich" podciągnęłam także rozświetlacz w kuleczkach. Mam taki jeden, jedyny z limitowanej kolekcji Catrice Kaviar Gauche, który daje bardzo mocno odbijającą światło taflę rozświetlenia- pięknie widoczną w sztucznym, wieczorowym świetle, natomiast bardzo naturalną w świetle dziennym.


* * *

Jeżeli miałabym wybrać moją ulubioną konsystencję rozświetlaczy- nie potrafiłabym. Każdy ma swój urok i wszystkich używam równie często i chętnie. Uwielbiam je! A jak to jest u Was? Jest w Waszym makijażu jakiś ulubiony rozświetlacz? 

* * * 

Pamiętajcie też o rozdaniu z okazji 2 urodzin bloga! Można wygrać jeden z trzech zestawów kosmetyków widocznych na zdjęciu. Zapraszam!

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/09/drugie-urodziny-bloga-rozdanie.html

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

CUDNIE CHABROWA KRESKA

$
0
0
Chabrowy eyeliner z kolekcji Inglot Matte It Be jest kolejnym kosmetykiem w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jest idealny! Piękny mat, idealny kolor, cudowna konsystencja. I to jak pięknie wpisuje się w moje mocno kolorowe makijaże... Dzisiaj właśnie taki mocno kolorowy makijaż w którym eyeliner 67 dopełnił dzieła.



1. Nakładam bazę pod makijaż Inglot HD Peach, która rozświetli skórę i zniweluje fioletowe przebarwienia.

2. Na nią nakładam podkład Inglot HD 73 stemplując nim twarz i lekko rozcierając- tak będzie wyglądał najlepiej, niemal jak druga skóra a jednocześnie będzie bardziej kryjący.


3. Pod oczy i na środek twarzy nakładam korektor rozświetlający Loreal Lumi Magique.


4. Korektor pod oczami utrwalam pudrem Inglot HD 503.

5. Na całą twarz nakładam puder rozświetlający Lily Lolo Flawless Silk.


6. W zewnętrznym kąciku oka mniej więcej do jego połowy nałożyłam cień Cosmic Chic z palety Zoeva Retro Future. Prawie zapomniany przepięknie opalizujący odcień fioletu.

7. Obok niego nakładam opalizujący niebieski cień Yee Haw z palety Zoeva Rodeo Belle.

8. Wewnętrzny kącik oka rozświetlam miętowym cieniem Inglot 135.


9. Rozcieram cienie nad załamaniem powieki jasnym ciepłym brązem Rodeo Ready z palety Zoeva Rodeo Belle. Ciemniejszym brązem Western Diva z tej samej palety podkreślam samo załamanie powieki.

10. Dolną powiekę podkreślam tym samym ciemnym brązowym cieniem, bliżej wewnętrznego kącika dodając wcześniej używanego odcienia fioletu.

11. Wzdłuż linii rzęs maluje kreskę chabrowym eyelinerem Inglot 67.





12. Na koniec tuszuje rzęsy i doklejam pasek sztucznych.


13. Wykańczam makijaż mocno rozświetlając twarz. Tym razem używam rozświetlacza P2 Cosmetics All Over Illuminator.

14. Na usta nakładam pomadkę Sephora Cream Lip Stain w pięknym odcieniu brudnego różu.



Brwi:
Pomada do brwi Inglot 11 + 16
Oczy:
MaqPro by Katosu
Zoeva Retro Future
Zoeva Rodeo Belle
Cień Inglot 135R
Eyeliner Inglot 67
Kredka MySecret Nude
Mascara Catrice Glamour Doll
Rzęsy Ardell Demi Wispies
Twarz:
Baza Inglot HD Peach
Podkład Inglot HD 73
Korektor Loreal Lumi Magique 01
Puder Inglot HD 503
Puder Lily Lolo Flawless Silk
Rozświetlacz P2 Cosmetics All Over Illuminator
Usta:
Sephora Cream Lip Stain 04







Pamiętajcie też o rozdaniu z okazji 2 urodzin bloga! Można wygrać jeden z trzech zestawów kosmetyków widocznych na zdjęciu. Zapraszam!

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/09/drugie-urodziny-bloga-rozdanie.html

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

HALLOWEEN 2015: CZYLI JAK ZESTARZEĆ SIĘ W NIE WIĘCEJ NIŻ 15 MINUT

$
0
0
Tym razem mam dla Was tutorial makijażu, który mogłyście widzieć już wcześniej na Instagramie. Nie ma tu nic specjalnie trudnego- wystarczy znaleźć u siebie kilka (jeszcze) niewidocznych zmarszczek. Do jego wykonania wystarczy Wam jasny kamuflaż/korektor i brązowy cień do powiek więc jeżeli nie dysponujecie krwią, lateksem, elfimi uszami i innymi akcesoriami popularnymi pod koniec października, sprawdzi się doskonale.



Na początek na całą twarz nakładam podkład o ton jaśniejszy od tego jakiego używam na co dzień. Ja nałożyłam podkład Inglot HD 71. Możecie też zrobić tą charakteryzacje kompletnie pomijając ten krok, ale łatwiej pracuje się na takiej buzi. Także na początek nakładam jasny podkład żeby wyglądać na bledszą.


Teraz biorę jasny kamuflaż, do wykonania właściwie większości tej charakteryzacji użyłam palety MaqPro by Katosu, i rozjaśniam wszelkie włoski= brwi i rzęsy. Mieszam białą farbkę z odrobiną szarej.


Teraz sięgam po cieniutki pędzelek i jakikolwiek matowy, brązowy cień do powiek i... podkreślam każdą zmarszczkę jaką zobaczę marszcząc twarz na różne sposoby. 


Dalej podkreślam wszystkie zmarszczki dodając między nimi odrobinę jaśniejszego korektora- tak aby jeszcze bardziej je wyeksponować. 


Na koniec zajmuję się szyją, w końcu ona też jest tu widoczna, i dodaje na niej kilka zmarszczek. Rozjaśniam też usta na których także dodaje kilka zmarszczek i dodaje kilka plamek, zmian pigmentacyjnych, na całej twarzy. 


I oto ja, babcia Agata w pełnej okazałości! Mam nadzieje, że makijaż Wam się spodobał i, że być może wykorzystacie go na jakąś "okazję" ;) 



https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

HALLOWEEN 2015: ZŁAMANY NADGARSTEK

$
0
0
Krew, kości, wypływające z ran wnętrzności... I jak tu nie kochać Halloween? Mam nadzieje, że podobała Wam się wczorajsza propozycja, jeśli jednak wolicie coś bardziej krwistego na pewno polubicie dzisiejszą ranę. Zaprszam!


Pierwszą rzeczą jaką robię jest wykonanie zarysu mojej rany. Do skóry doklejam ułożone w ruloniki kawałki wosku i wygładzam jego zewnętrzne brzegi z pomocą wazeliny (bez zapachu, bez koloru), wewnętrzne brzegi lekko strzępie- w końcu to moja rozerwana skóra.


Do rany doklejam przygotowany wcześniej kawałek wosku, który maluje na biało- będzie on lekko widoczny spomiędzy krwi i kawałków mięśni i ma imitować kość.


Wnętrze rany maluje czarną farbką (używam palety MaqPro by Katosu), dodaje także trochę czerwonej. 


Wnętrze rany wypełniam kawałeczkami waty które nasączam sztuczną krwią. Krew w nadmiarze zaczyna wylewać się z rany- i bardzo dobrze.


Wykańczam okolice rany dodając zasinienia, zaczerwienienia. Wszystko to co pojawiłoby się po takim naruszeniu naskórka ;) 


I koniec! Moja rana jest już gotowa. Pięknie złamany nadgarstek z wystającą kością i mięśniami to moja kolejna szybka i prosta propozycja na tegoroczne Halloween. Mam nadzieje, że podoba Wam się. Koniecznie dajcie znać tu i na Facebooku i na Instagramie. 


https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

HALLOWEEN 2015: POMADKI INGLOT BLACK SWAN

$
0
0
Może nie w stu procentach stworzone na Halloween, ale na tą okazję na pewno idealne- pomadki Inglot Black Swan, które postanowiłam włączyć do mojego Halloweenowego tygodnia.



Pomadki Black Swan należą do inglotowej kolekcji matowych pomadek o których pisałam już dawno temu TU. Moja opinia nie zmieniła się, właściwie jedyne o czym bym marzyła to żeby w ofercie Inglot pojawiły się pomadki matowe, ale w płynie. Podobne do Bourjois albo Sephory...


435

To bardzo, bardzo ciemny odcień bordo. I mimo, że "normalne" bordo uważam za idealny odcień do noszenia na co dzień tak ten jest już nawet dla mnie odrobinę za ciemny. Jednak kiedy odważyłam się spacerować w nim po mieście- nikt nie zwracał szczególnej uwagi na moje za ciemne usta. Ludzie się już do wszystkiego przyzwyczaili czy to rzeczywiście dobry kolor na jesienne spacery? Tak czy inaczej to ciekawy kolor, który pięknie wygląda na zdjęciach i na pewno nadaje się na imprezy.


 436 

Kolejny kolor to szary. Który może nie wygląda idealnie nałożony na usta sam, za to do "zszarzania" innych pomadek jest świetna. Pięknie wygląda połączona z matową pomadką Sephora Cream Lip Stain 04. 


 437

Ostatni kolor to czarna pomadka, jaka marzyła mi się już od dawna. Wygląda świetnie na ustach, użyłam jej w jednym z kolejnych tutoriali i mam wielką nadzieję, że Wam się spodoba!


* * * 

  Który kolor podoba Wam się najbardziej? Są tu jakieś fanki nietypowych kolorów na ustach?

* * * 


 Na koniec swatche wszystkich trzech kolorów: 436, 435 i 437.


https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

NOWOŚCI NA BLOGU, KONFERENCJA MEET BEAUTY, PRZEPROWADZKA I WYNIKI ROZDANIA

$
0
0
Cześć dziewczyny, w ostatnim czasie dzieje się u mnie aż za dużo i z wieloma sprawami nie nadążam! Na przykład z pisaniem bloga i dbaniem o niego- regularnie. Dlatego dziś chcę nadrobić zaległości i przekazać Wam kilka informacji na które pewnie czekacie... Jak wyniki rozdania! Zapraszam: 



Żeby nie przedłużać, w rozdaniu były trzy nagrody a zwyciężczynie to: 

1. Zestaw kosmetyków numer 1 wygrywa Niepoważnie o Kosmetykach
 
2. Zestaw numer 2 leci do Kejt
 
3. I numer 3 do Aleksandry Włoch


Mam nadzieje, że kosmetyki będą Wam dobrze służyć i czekam na Wasze adresy! 

Dużą sprawą przez którą mam ostatnio mało czasu jest przeprowadzka do nowego mieszkania, znalazłam jednak chwilę żeby wybrać się do Warszawy na konferencję Meet Beauty. Jeżeli dostałyście zaproszenie i zastanawiałyście się czy warto- koniecznie wyślijcie zgłoszenie kolejnym razem. Konferencja na pewno będzie odbywała się cyklicznie, a kolejny raz będzie już na wiosnę! 

Nie zabrakło inspirujących wykładów, ciekawych warsztatów z firmami kosmetycznymi. Atmosfera była wspaniała i jeżeli będziecie miały okazje uczestniczyć w Meet Beauty następnym razem- polecam. 

Wykłady podczas Meet Beauty zainspirowały mnie do małych zmian na blogu- zaczęłam od ułatwienia poruszania się po stronie. W menu pojawiła się zakładka "Pielęgnacja" i mam nadzieje częściej pisać na tematy z nią związane, każda zakładka ma także rozwijane menu. Mam nadzieje, że dzięki temu łatwiej będzie Wam odnaleźć to czego szukacie. 



Z czasem zmieni się też kilka czcionek na blogu.

Trzymajcie kciuki żebym szybko zaczęła robić zdjęcia w nowym mieszkaniu- na razie bałagan zwyczajnie na to nie pozwala.  

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

TOP 5- 5 NAJLEPSZYCH POSTÓW W PAŹDZIERNIKU

$
0
0
Kolejny miesiąc za nami a to może oznaczać tylko jedno- podsumowanie najchętniej czytanych postów. Przed Wami Top 5, 5 postów, które w ostatnim miesiącu czytaliście najchętniej. Zapraszam!



1.
Październik to miesiąc poszukiwania inspiracji na Halloween. Nie mogło więc zabraknąć Halloweenowych makijaży na moim blogu i to tego typu posty czytaliście najchętniej. Pierwsze miejsce zajmuje "Złamany nadgarstek". Jeżeli jeszcze nie widziałyście zapraszam tutaj

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/10/halloween-2015-zamany-nadgarstek.html

2. 
Drugie miejsce to pomadki Inglot Black Swan, które mają odcienie stworzone wręcz do Halloweenowych stylizacji! Kolory są niecodzienne, ciemne, wyraziste. Jeżeli jesteście ciekawe swatchy zapraszam tu.  

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/10/halloween-2015-pomadki-inglot-black-swan.html

3.
Chyba spodobał się Wam też różowy makijaż dla zielonookich, przyznaje, że i ja go polubiłam i ostatnio najchętniej tak się maluje. 

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/10/makijaz-dla-zielonookich.html

4.
Czwarte miejsce w tym miesiącu zajęły bazy Inglot HD, nowość, która bez  wątpienia zasługuje na zainteresowanie. Recenzje znajdziecie tu.

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/10/bazy-inglot-hd-yellow-pink-peach-green.html

5.
Ostatnim z Top 5 najchętniej czytanych wpisów jest kolejny makijaż na Halloween- makijaż Old Lady. Jeśli lubicie proste stylizacje zapraszam tutaj

http://www.agatawelpamakeup.com/2015/10/halloween-2015-czyli-jak-zestarzec-sie.html

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

JESIENNY MAKIJAŻ CUT CREASE

$
0
0
Wracam po okresie Halloweenowym z następnym "normalnym" makijażem, który możecie z powodzeniem wykorzystać na co dzień. Kolejny jesienny makijaż to "cut crease". Piękne, jesienne kolory wspaniale pasują do makijażu w tym stylu. Tak samo jak mocno rozświetlona cera i ładnie podkreślone brwi


1. Na początek na całą twarz nakładam bazę rozświetlającą Inglot HD Pink.

2. Na nią wklepuje pędzlem podkład Inglot HD w odcieniu 73.


3. Pod oczy nakładam korektor Catrice Liquid Camouflage 010, to nowość od Catrice, która ma zastąpić wcześniej dostępne kremowe kamuflaże- jeszcze trochę go potestuje i powiem Wam, co o nim myślę.

4. Korektor utrwalam pudrem Inglot HD w odcieniu 503.


5. Podkład utrwalam pudrem wykończeniowym Lily Lolo Flawless Silk, który pięknie rozświetla twarz. 

6. Przechodzę do makijażu oczu. Na całą powiekę ruchomą makładam białą farbkę z palety MaqPro by Katosu, którą wyciągam aż za zewnętrzny kącik oka. Utrwalam ją wklepując biały cień Galaxy z palety Zoeva Retro Future.

7.  Teraz cieniuje oko nad załamaniem powieki dwoma wkładami Inglot Rainbow: 133 i 124. Mieszałam je w różnych proporcjach więc nie jestem w stanie podać Wam teraz dokładnie których odcieni używałam. Na koniec podkreślam odcięcie cieniowania od białej ruchomej powieki wyrównując jego brzegi białą kredką Paese 01.


8. Dolną powiekę podkreślam cieniem 344 Inglot. Następnie wzdłuż górnej linii rzęs maluje kreskę eyelinerem Inglot 66.

9. Na koniec dolną linię wodną rozjaśniam beżową kredką MySecret Nude. Tuszuje rzęsy i doklejam pasek sztucznych.



10. Twarz konturuje bronzerem Inglot 505.

11.  I rozświetlam rozświetlaczem w kuleczkach Catrice Kaviar Gauche.


12. Na koniec maluje usta pomadką w płynie Sephora Cream Lip Stain 04, na środek ust nakładam pomadkę Inglot 436.



Brwi:
Pomada do brwi Inglot 11, 16
Oczy:
Paleta MaqPro by Katosu
Paleta cieni Zoeva Retro Future
Cienie Inglot Rainbow 124, 133
Eyeliner Inglot 66
Cień Inglot 344
Mascara Loreal Million Lashes
Rzęsy Ardell Demi Wispies
Twarz: 
Baza Inglot HD Pink
Podkład Inglot HD 73
Korektor Catrice Liquid Camouflage 010
Puder Inglot HD 503
Bronzer Inglot HD 505
Rozświetlacz Catrice Kaviar Gauche
Usta:
Pomadka Sephora Cream Lip Stain 04
Pomadka Inglot Black Swan 436


https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

PUDRY INGLOT HD

$
0
0
Są w sprzedaży już od dawna, ale nie od dziś wiadomo, że o dobrych produktach warto wspominać nawet milion razy. Pudry HD firmy Inglot dostępne są w wielu różnych odcieniach- beżach, brązach jaśniejszych i ciemniejszych, chłodniejszych i cieplejszych- do wyboru, do koloru dla wszystkich typów urody i do jakiego chcecie zastosowania.



Są one dostępne tylko jako wkłady do palet Freedom System, kupując je musimy się więc liczyć z dodatkowym wydatkiem- kupnem palety. Polecam nie ograniczać się do tej najmniejszej, na jeden wkład, nie jest ona wcale dużo tańsza od tych na 4 (pojedyncza 16 zł, na cztery wkłady 24zł) a mogę się założyć, że jedna sztuka to w niewielu przypadkach będzie ostatni zakup tych pudrów. Serio, to uzależnia.


Pudry są bardzo kremowe, suche, ale o miękkiej, przyjemnej konsystencji. Ich sporą wadą jest to, że bardzo pylą- tracimy więc sporo produktu, który ucieka nam w powietrze. Na szczęście (mimo, że jest duża) jest to ich jedyna wada! Pudry pięknie się rozcierają- to o tych do konturowania, a także idealnie utrwalają- jak ten najjaśniejszy, który wklepuje pod oczy dla utrwalenia korektora. Są przyjemne w noszeniu, nie są zbyt suche, nie czuć ich na skórze. 

Można nimi wyczarować cudowne konturowanie, ładnie zanikające na skórze. No i te kolory. Od lewej strony mamy: 504, 505, 509 i 503.


504- ładny odcień do konturowania, jasny, dla niektórych odcieni skóry odrobinę zbyt ziemisty, wręcz siny. 

505- szarawy, jaśniutki odcień do konturowania, który sprawdzi się u większości kobiet. Jest chłodny, ładnie imituje naturalny cień na twarzy. Mój ulubieniec!

509- dla ciemniejszych odcieni skóry, lub jeżeli chcemy leciutko przyciemnić inny kolor. Dodaje go odrobinę gdy chcę uzyskać bardziej widoczne konturowanie. Ładnie komponuje się z odcieniem 505. 

503- jasny beż, idealny do rozjaśniania partii twarzy jeżeli zależy nam na konturowaniu matowym. Świetny do rozjaśniania okolic pod oczami, utrwalania korektora.


https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

MAKIJAŻ IDEALNY NA JESIENNĄ CHANDRĘ

$
0
0
Ostatnio moja miłość do fioletów i różu przeniosła się na makijaż oczu. Przyznam, że, mimo, że fiolety i róże najpiękniej podkreślają zieloną tęczówkę nie często używałam tych drugich. Ale tylko spójrzcie jak te kolory pięknie razem wyglądają! I jak się im oprzeć?



1. Na całą twarz nakładam bazę pod makijaż Inglot HD Pink, która odrobinę ją rozświetli i przygotuje twarz do nałożenia makijażu. 

2. Kiedy baza już się wchłonie puchatym syntetycznym pędzlem stempluje twarz podkładem i delikatnie go rozcieram. Mój to Inglot HD w kolorze 73.


3. Pod oczy nakładam korektor Catrice Liquid Camouflage, który z makijażu na makijaż podoba mi się coraz bardziej. Na pewno już niedługo ukaże się jego recenzja.


4. Pod oczy nakładam puder Inglot HD 503, który dodatkowo rozjaśni mi okolice pod oczami.

5. Na całą twarz, jak zwykle, używam pudru rozświetlającego Lily Lolo Flawless Silk.


6. Zamiast bazy pod cienie używam białego koloru z palety MaqPro by Katosu, który świetnie podbija jaśniejsze kolory cieni.

7. Od wewnętrznego kącika oka nakładam pięknie opalizujący odcień różu "Rose Gold" z palety Zoeva Retro Future.

8. Obok niego, również mieniący się, fiolet "Cosmic Chic" z tej samej palety.


9. Załamanie powieki i dolną powiekę zaznaczam cieniem "Rodeo Ready" z palety Zoeva Rodeo Belle, śliczny, ciepły odcień brązu.

10. Teraz eyelinerem Inglot 67 Matte It Be maluje kreskę wzdłuż górnej linii rzęs.

11. Na koniec dolną linię wodną rozjaśniam beżową kredką MySecret Nude i tuszuje rzęsy.


12. Do tego makijażu delikatnie konturuje twarz bronzerem Inglot HD 505.

13. A wszystkie miejsca które powinny być rozświetlone- rozświetlam rozświetlaczem Catrice Kaviar Gauche.




14. Usta obrysowuje konturówką Essence nr 11 "In the nude". 

15. I wypełniam je, idealnie do niej pasującą, pomadką Catrice Ultimate Stay 030 "Wood You love me". 


I to wszystko! Makijaż jest delikatny, w pięknych kolorach idealnych dla zielonookich. Dodatkowo na pewno pomoże Wam przegonić jesienną chandrę. Macie jakieś pomysły na jesienny brak słońca i dobrego humoru? 
Brwi: 
Pomada do brwi Inglot 11, 16
Oczy: 
Paleta MaqPro by Katosu
Paleta Zoeva Retro Future
Paleta Zoeva Rodeo Ready 
Eyeliner Inglot Matte It Be 67
Kredka MySecret Nude
Mascara Loreal Million Lashes
Twarz:
Baza Inglot HD Pink
Podkład Inglot HD 73
Puder Inglot HD 503
Puder Lily Lolo Flawless Silk
Bronzer Inglot HD 505
Rozświetlacz Catrice Kaviar Gauche
Usta:
Kredka Essence nr 11
Pomadka Catrice Ultimate Stay 030




https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

TUSZ LOREAL VOLUME MILLION LASHES SO COUTURE. SĄ JESZCZE DOBRE MASCARY!

$
0
0
A już powoli przyzwyczajałam się do myśli, że mascara może być co najwyżej "ok", "nie taka zła", "może być". Moje rzęsy dawno nie wyglądały dobrze bez doklejania sztucznych. A to bardzo duży komplement dla firmy Loreal. Serio, gratuluje Wam stworzenia mascary idealnej dla moich wybrednych rzęs!


Od kupienia tego tuszu skutecznie może odstraszyć jego wysoka cena w drogeriach- około 50-60 zł. Jednak można go kupić dużo taniej przez internet- i to w internatowych drogeriach polecam Wam go szukać (nie tylko jego, ale to inna sprawa). 

Jednak nie zrażajcie się ceną! Bo tu akurat cena świadczy o jakości i to jakiej!

Jedną z najważniejszych spraw przy wyborze tuszu jest szczoteczka- w tuszu Loreal Million Lashes So Couture jest ona silikonowa, ma bardzo krótkie włoski. Łapie się tą szczoteczką nawet najmniejsze rzęski, i to od (prawie) samej nasady.


Tusz rzęsy wydłuża i pogrubia. I robi to maksymalnie! Jeżeli jednak zależy Ci na podkręceniu ich, nie uzyskasz tego samym tuszem. Mi to nie przeszkadza- nie wierzę w podkręcające moce mascar i używam zalotki, ale jeżeli tego szukasz w tuszu to to nie ten. Niżej możecie zobaczyć jaki efekt daje u mnie ten tusz.*


Nie zdarzyło mi się żeby tusz osypał mi się pod oczy. Całe szczęście! Wtedy bym go tak nie lubiła. Nie pozostawia też grudek i jest maksymalnie trwały i wodoodporny. Na deszczu nie stanie się z nim nic, pod prysznicem ani drgnie. Trzeba go z rzęs prawie zrywać- zmywam go olejkiem kokosowym (z resztą ostatnio przyzwyczaiłam się do niego tak, ze to mój jedyny sposób, polecam).


Jeśli szukacie czegoś mocno wydłużającego rzęsy- sprawdźcie Loreal Million Lashes, szczególnie, że w Rossmannie możecie kupić ją teraz 49% taniej.

* * * 

A jakie są Wasze ulubione (chociaż ostatnio!) mascary? Lubicie tusze Loreal czy inne firmy bardziej przemawiają do Was jeżeli chodzi o makijaż rzęs?

* * *

* tym, którzy spodziewali się spektakularnego efektu na miarę doklejenia sztucznych rzęs przypominam, że ja nie mam rzęs :) Widać to bardzo dobrze na zdjęciu "przed". 


https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

MAKIJAŻ DLA BRĄZOWOOKICH: ODCIENIE GRANATU

$
0
0
Granatowe makijaże chodzą mi po głowie od kiedy zaczęła się jesień. Nie wiem czemu uparłam się akurat na te kolory, ale wiem, że świetnie pasują do brązowych oczu, które pięknie wybiją. W tym makijażu granat połączyłam z jaśniejszym odcieniem niebieskiego, opalizującą zielenią i ciepłym, ciemnym brązem, który ciekawie wykańcza ten makijaż. Jeżeli lubicie takie makijaże, zapraszam na tutorial:



1. Na początek na całą twarz nakładam bazę rozświetlającą Inglot HD Pink, dzięki której mój makijaż będzie też dużo trwalszy.

2. I podkład. Wciskam go w skórę miękkim pędzlem stemplując kawałek po kawałku całą twarz.


3. Zasinienia pod oczami zakrywam korektorem Catrice Liquid Camouflage.

4. Utrwalam go pudrem Inglot HD 503 dzięki któremu obszar pod oczami będzie jeszcze bardziej rozświetlony.


5. Podkład utrwalam wykończeniowym pudrem rozświetlającym Lily Lolo Flawless Silk. Uwielbiam go!

6. Za bazę pod cienie posłuży mi piękna morska kredka Inglot Kohl Pencil 08. Robię kilka kropek i delikatnie rozcieram je palcem.

7. Na całą powiekę ruchomą wklepuje cień Inglot 428.

8. Na niego, pozostawiając trochę miejsca z obu stron dodaje cień z palety Zoeva Rodeo Belle "Yee Haw".


9. Na środek dodaje opalizujący na zielono-niebiesko cień "Hot Wind" z tej samej palety.

10. Nad załamanie powieki rozcieram makijaż cieniem "Western Diva". Tego samego cienia używam do podkreślenia dolnej powieki.

11. Wracam do morskiej kredki Inglot Kohl Pencil 08 i nakładam ją na dolną linię wodną.


12. Na koniec tuszuje rzęsy i doklejam pasek sztucznych.
13. Bronzer- by wyszczuplić lekko twarz i dodać jej trójwymiarowości. Nakładam Inglot HD 505.

14. Rozświetlacz jakiego użyłam w tym makijażu to Wibo Diamond Illuminator. Tym samym rozświetlaczem rozświetliłam wewnętrzne kąciki oczu.


15. Na koniec maluje usta, używam kredki Golden Rose Matte Lipstick Cryon 01 i kredki Sephora 119.

Brwi:
Inglot pomada do brwi 11, 16
Oczy:
Kredka Inglot Kohl Pencil 08
Cień Inglot 428
Paleta cieni Zoeva Rodeo Belle
Mascara Loreal Million Lashes
Rzęsy Ardell Demi Wispies
Twarz:
Baza Inglot HD Pink
Podkład Inglot HD 73
Korektor Catrice Liquid Camouflage 010
Puder Inglot HD 503
Puder Lily Lolo Flawless Silk
Bronzer Inglot HD 505
Rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator
Usta:
Golden Rose Matte Lipstick Cryon 01
Kredka Sephora 119.



https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

KREM DO RĄK EVREE MAX REPAIR

$
0
0
Idzie zima a więc pierwszym kosmetykiem w który musiałam się zaopatrzyć stał się krem do rąk. Moja skóra jest bardzo sucha, a dłonie bardzo szybko są podrażnione a ich skóra aż chropowata (mycie naczyń, używanie telefonu na zimnie nie pomaga im). Często kiedy myje naczynia skóra aż mnie piecze, nie jest to nic przyjemnego. Kiedy zobaczyłam więc regenerujący krem do rąk Evree do skóry bardzo suchej i podrażnionej pomyślałam, że to kosmetyk stworzony dla mnie. W końcu olejki do twarzy i ciała Evree sprawdziły się u mnie tak dobrze.



Krem obiecuje, że przywróci skórze miękkość i elastyczność a także zregeneruje i nawilży zniszczony naskórek. Moja skóra dłoni zwykle wygląda okropnie, jakbym miała dłonie dziesięć lat starsze niż resztę. Jest sucha, zapięta, szybko staje się podrażniona a mycie naczyń to kara. Próbowałam różnych kremów i maści, które często pomagały mi, ale sprawiały, że miałam z kolei nieprzyjemne uczucie wiecznie tłustych rąk. Wiem, trudno mi dogodzić. 

Będąc jakiś czas temu w drogerii natknęłam się na krem Evree, był na promocji więc wzięłam (chociaż zamierzałam wziąć Neutrogene) i na szczęście nie żałuje. Krem ma dużo zalet: szybko się wchłania, jest gęsty, pięknie pachnie, rzeczywiście nawilża i skóra jest po jego użyciu przyjemnie miękka. Nie mam też po jego użyciu uczucia, że wszystko się do mnie lepi za co Evree dostaje duży plus!


Nie jest to może kosmetyk idealny, używam go już od dłuższego czasu i właściwie nie zauważyłam poprawy stanu mojej skóry, efekt jaki nim uzyskuje jest na teraz. Skóra jest napięta i nawilżona w tej chwili. Biorąc jednak pod uwagę, że co chwilę moczę ręce a na dworze zimno- wcale nie jestem zaskoczona.


Jego cena też jest zachęcająca, około 5-9 zł, zależnie od tego czy akurat jest na niego promocja. Jest też dość wydajny. Jeżeli więc szukacie czegoś nawilżającego, nie tłustego o pięknym zapachu koniecznie sprawdźcie krem Evree Max Repair. 

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

MAKEUP: NAJMOCNIEJSZY TREND SEZONU. MOCNE USTA, LEKKIE OKO

$
0
0
Mocne brwi, jasne oczy i ciemne usta. Ten typ makijażu jak bumerang powraca w jesiennych trendach od ładnych paru lat. Od dawna chciałam zrobić tego typu makijaż, jednak bałam się, że będzie mi w nim zupełnie nie do twarzy. Ostatecznie wydaje mi się, że w tym makijażu będzie dobrze każdemu- trzeba tylko pamiętać o tym aby perfekcyjnie podkreślić brwi i dobrać odpowiednią pomadkę. Nie musi to być ciemne bordo- może to być fuksja, albo intensywna czerwień?


1. Jak zawsze na początek nakładam bazę pod makijaż, niezmiennie jest to u mnie Inglot HD Pink, która ładnie rozświetla i przedłuża trwałość makijażu.

2. Następnie nakładam podkład Inglot HD 73 stemplując twarz miękkim, syntetycznym pędzlem.


3. Nakładam korektor pod oczy aby zniwelować cienie pod oczami, przy takim makijażu cera powinna wyglądać perfekcyjnie.

4. Korektor utrwalam puderm Inglot HD 503, który jeszcze dodatkowo rozjaśni okolice pod oczami.


5. Utrwalam makijaż pudrem rozświetlającym Lily Lolo Flawless Silk.

6. Mocno konturuje twarz bronzerami HD Inglot 505 i 509.


7. Kolejnym ważnym elementem takiego makijażu jest mocne rozświetlenie. Nakładam rozświetlacz Catrice Kaviar Gauche na szczyty kości policzkowych, środek nosa, czoła, nad ustami i na brodę.

8. Następnie podkreślam brwi, ciężko znaleźć idealny odcień- używam więc dwóch pomad do brwi Inglot 11 i 16.


9. Mocno tuszuje rzęsy mascarą Loreal Million Lashes So Couture.

10. Na koniec główny akcent tego makijażu czyli usta. Na początek maluje je matową pomadką w płynie Sephora Cream Lip Stain 07. Następnie dodaje matową czarną pomadkę Inglot 435 z kolekcji Black Swan.

Brwi:
Pomada do brwi Inglot 11 i 16
Oczy:
Mascara Loreal Million Lashes So Couture
Twarz:
Baza Inglot HD Pink
Podkład Inglot HD 73
Korektor Catrice Liquid Camouflege
Puder Lily Lolo Flawless Silk
Puder Inglot HD 503
Bronzer Inglot HD 505
Rozświetlacz Catrice Kaviar Gauche
Usta:
Pomadka Sephora Cream Lip Stain 07
Pomadka Inglot Black Swan 435




https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

KAMUFLAŻE CATRICE- PŁYNNY I KREMOWY. KTÓRY LEPSZY?

$
0
0
Kremowy kamuflaż Catrice okazał się kosmetykiem tak hitowym, że najjaśniejszy kolor znikał z półek szybciej niż się na nich pojawiał. Zawsze było ich za mało. A teraz ten sam kamuflaż pojawia się w drogeriach w formie płynnej. Czy to będzie taki sam hit? Czy nie?



Kamuflaż w płynie, tak samo jak na początku jego kremowa wersja, dostępny jest w dwóch kolorach. Mam jasną cerę więc zwykle wybieram jaśniejsze kosmetyki- mój kolor to tak jak w przypadku kremowego kamuflażu odcień 010.

Kremowy kamuflaż był dość ciężki- nie był więc idealnym kosmetykiem pod oczy, mógł obciążać delikatną skórę. Ale jego nowy, płynny brat? Radzi sobie na tych rejonach wspaniale. Pewnie często myślicie, że nadużywam takich słów jak "wspaniale", "genialny", "idealny"- ale serio, po co mam pisać o kosmetykach których nie polecam? Tak też jest w przypadku tego korektora- sprawdził się i z wielką przyjemnością chcę polecić go Wam. 

Korektor jest dobry pod oczy, ładnie kryjący, a jednocześnie dość lekki. Jego konsystencja jest nie za gęsta nie za rzadka. Po prostu dobrze wyważona.


Kolor 010  w przypadku płynnego korektora wpada bardziej w różowe tony, z kolei kremowy kamuflaż był bardziej żółtawy. Nie oznacza to, że nowy kamuflaż jest różowy, nie, po prostu ma więcej różowych tonów od kremowego i dlatego tak przy nim wygląda. Moim zdaniem jest neutralny. Myślę, że na zdjęciu poniżej widać dobrze, że oba mają taki sam poziom krycia: 


Minus, który dla mnie nabrał dużego znaczenia to jego zapach, kamuflaż jest mocno perfumowany, jego zapach jest kwiatowo- chemiczny. Nie przepadam za tym. Na szczęście po paru chwilach zapach ten znika i daje mi odetchnąć, jednak przy paru pierwszych aplikacjach się krzywiłam. 

Nie podejmuje się wyboru tego lepszego- musicie spróbować i wybrać same, oba mają swoje plusy i minusy- w końcu nie ma co się oszukiwać, nie ma kosmetyku idealnego, zawsze będziemy szukać czegoś dalej. Jednak na razie kremowy kamuflaż Catrice zadowala mnie swoim kryciem, odcieniem, kremowym wykończeniem na tyle, że nie szukam innego. 

https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

ZUPEŁNIE INNA KRESKA: ŻURAWINOWY MAKIJAŻ Z BEŻOWĄ KRESKĄ

$
0
0
Bardzo chciałam użyć nowego, beżowego eyelinera Inglot z kolekcji Matte It Be inaczej niż na linię wodną. Czyli użyć go właściwie zgodnie z jego przeznaczeniem- jako eyelinera. Jednocześnie w moje ręce wpadły cienie w czerwono- miedzianych odcieniach i tak powstał makijaż, który będzie pięknie podkreślał błękitną tęczówkę.


1. Na początek na całą twarz nakładam bazę pod makijaż Inglot HD Pink.

2. Na bazę nakładam podkład Inglot HD 73.


3. Pod oczy nakładam korektor Catrice Liquid Camouflage. Nakładam go także na środek czoła, nosa i brodę.

4. Korektor pod oczami utrwalam pudrem Inglot HD 503.


5. Podkład utrwalam pudrem rozświetlającym Lily Lolo Flawless Silk.

6. Przechodzę do makijażu oczu. Najpierw nad załamanie powieki rozcieram cień Rodeo Ready z palety Rodeo Belle Zoeva.

7. Następnie na powiekę ruchomą nakładam cień Cooper Plate z innej palety Zoeva- Mixed Metals.

8. Na środek powieki ruchomej wklepuje pigment Inglot 86.


9. Bliżej wewnętrznego kącika oka dodaje inny odcień pigmentu Inglot- numer 50- który jest bardziej różowy.

10. Dolną powiekę zaznaczam tym samym odcieniem ciepłego brązu, którego używałam już wcześniej- Rodeo Ready.

11. Na linię wodną nakładam beżową kredkę MySecret Nude- aby rozświetlić trochę spojrzenie, przy takim czerwonym makijażu oko mogłoby wydawać się bardzo zmęczone. Maluje też moją nietypową kreskę beżowym eyelinerem w żelu Inglot 68.


12. Na koniec rzęsy tuszuje mascarą Catrice Glamour Doll, doklejam też sztuczne rzęsy Ardell Demi Wispies.


13. Konturuje twarz bronzerem Inglot 505.

14. I rozświetlam rozświetlaczem Wibo Diamond Illumintor, który nakładam na szczyty kości policzkowych, pod brwi, na środek czoła, nosa, nad ustami i na brodę.


15. Na koniec maluje usta, używam kredki Sephora 132 i Golden Rose Crayon Matte Lipstick 01.





Brwi:
Pomada do brwi Inglot 11 i 16
Oczy:
Paleta Zoeva Rodeo Belle
Paleta Zoeva Mixed Metals
Pigmenty Inglot 86, 50
Eyeliner Inglot 68
Kredka MySecret Nude
Mascara Catrice Glamour Doll
Rzęsy Ardell Demi Wispies
Twarz: 
Baza Inglot HD Pink
Podkład Inglot HD 73
Puder Inglot HD 503
Korektor Catrice Liquid Camouflage
Puder Lily Lolo Flawless Silk
Bronzer Inglot HD 505
Rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator
Usta:
Kredka Sephora 132
Kredka Golden Rose Matte Lipstick Crayon 01




https://www.blogger.com/follow-blog.g?blogID=2080543484022463730
http://instagram.com/agatawelpa
http://twitter.com/agatawelpa
http://facebook.com/awelpacharakteryzacja

BORN PRETTY STORE: CIEKAWA NAKLEJKA, KTÓRĄ UROZMAICISZ MAKIJAŻ

$
0
0
Do karnawału jeszcze trochę czasu, ale jeżeli chcecie zamówić cokolwiek do makijażu z Chińskich sklepów musicie liczyć się z tym, że trochę czasu na przesyłkę się czeka. Jeżeli chodzi o przesyłki z Born Pretty Store- bywa z tym różnie, raz przesyłka szła do mnie dwa miesiące a raz dwa tygodnie- lepiej jednak przygotować się na dłuższy czas oczekiwania i miło się zaskoczyć.




Tym razem chcę Wam pokazać makijażową ozdobę, którą wybrałam sobie do zrecenzowania już dawno, ale w chaosie przeprowadzki nie mogłam zrobić jej wystarczająco dobrych zdjęć. 

Ten wzór to naklejka która ma zamszowe wykończenie- jak przyklejane eyelinery, które modne były kilka lat temu. Ta jednak jest mocniej rozbudowana i przypomina bardziej maski, które zakłada się na karnawałowe przyjęcia.


Naklejka jest bardzo elastyczna, dopasowuje się do kształtu twarzy. Jednak nie udało mi się jej nakleić tak jak pokazano na opakowaniu- niżej, na nieruchomą część powieki. Nad makijażem, na brwiach trzymała się jednak bardzo ładnie i tak samo ciekawie prezentowała.

Ten wzór składa się z czterech elementów, które możecie przykleić tak na prawdę jak Wam się podoba. Ja postawiłam na taki trochę maskowy wygląd i mniejszych elementów użyłam do wydłużenia tych większych- można je jednak nakleić całkiem osobno. 

Do kompletu nie jest dołączony żaden klej. Jeśli chcecie dokleić sobie taką ozdóbkę najlepiej będzie trzymała się ona na klej typu Mastix lub zwykły klej do rzęs zasychający na przezroczysto.


Jeżeli podoba Wam się ozdoba makijażu w postaci takiej naklejki, dużo różnych wzorów znajdziecie na stronie Born Pretty Store. Mój wzór znajdziecie TU. A z kodem AGWH10 wszystko z tego sklepu możecie kupić 10% taniej.


Zapraszam także na mój Instagram:
www.instagram.com/agatawelpa

CO ROBIĘ ŻEBY MÓJ MAKIJAŻ BYŁ TRWALSZY?

$
0
0
Było już o tym w internecie nie raz, ale ciągle widzę dziewczyny z makijażem wręcz spływającym z twarzy. Nie mówię już o lecie kiedy trudno utrzymać nawet najmniejszy makijaż w idealnym stanie, ale o normalne, nawet chłodne jesienne dni. Co ja robię żeby makijaż wyglądał tak samo wieczorem jak po jego nałożeniu? 


BAZA POD MAKIJAŻ

Jeżeli chodzi o trwałość podkładu- niezastąpiony "gadżet". Baza nie tylko rozświetli/ zmatowi/ zniweluje zaczerwienienia albo zasinienia, ale także sprawi, że podkład na niej będzie nie do zdarcia przez cały dzień. Mowa tu oczywiście o bazie idealnie dobranej do rodzaju cery- dlatego warto testować i szukać ideału. Bazy, które mogę Wam polecić to Inglot HD, Paese, Glazel, Sephora.

PODKŁAD

Ważne jest nie tylko dobre jego dobranie, ale także sposób aplikacji i późniejszego noszenia. Podkład musi być po pierwsze dobrze dobrany do rodzaju cery (i tu znowu testowanie!). Po drugie podkładu nie wcieramy w skórę jakby to był krem! Podkład najlepiej wygląda wciskany w skórę (i lekko roztarty)- wtedy będzie nie tylko trwalszy, ale także bardziej kryjący. Będzie także trwalszy jeżeli później przez resztę dnia: nie drapie się po twarzy, nie podpieram się, nie pocieram. Po prostu nie dotykajcie twarzy!


PUDER

Kiedy mamy już nałożony podkład ważną sprawą jest jego utrwalenie pudrem. I znowu, nie omiatamy nim twarzy tylko wciskamy w podkład punkt po punkcie aby ładnie go utrwalić. Mój ulubiony puder to jak na razie Lily Lolo. Idealny! Coraz mniej za to lubię pudry transparentne, które często rozbielały moją skórę.

BAZA POD CIENIE

Albo trwała kredka. Dobra baza to podstawa, sprawi, że cienie będą intensywniejsze, trwalsze, nie będą zbierać się w zagłębieniach, zmarszczkach. Można też zrezygnować z bazy i przygotować powieki nakładając korektor i dokładnie go pudrując.


UTRWALACZ

Czyli mgięłka utrwalająca, utrwalacz w sprayu, jakkolwiek. Utrwalacz to ważny element makijażu jeżeli planujemy większe wyjście. Nie polecałabym go jednak do codziennego użytku- niektóre mogą na przykład wysuszać skórę. Ostatnio bardzo lubię rozświetlający utrwalacz makijażu NYX, który daje ładny efekt dodatkowo rozświetlonej skóry, fajny szczególnie przy "strobingu". 


To moje sposoby na przedłużenie trwałości mojego makijażu. Nie wyobrażam sobie już jakiegokolwiek makijażu bez tych kilku kroków. A jak to wygląda u Was? Jakie triki stosujecie żeby utrwalić swój makijaż?

Zapraszam także na mój Instagram:
www.instagram.com/agatawelpa

SMOKY EYE I FIOLETOWE USTA- NIETYPOWY MAKIJAŻ WIECZOROWY

$
0
0
Makijaż, który chcę Wam pokazać dzisiaj to smoky z fioletowym akcentem, jednak głównym punktem tego makijażu są fioletowe usta. Nie jest to może codzienny makijaż, ale fioletowe usta na ulicach widać coraz częściej- może warto się zdecydować?



1. Na początek nakładam bazę pod makijaż Inglot HD Peach.

2. Następnie wklepuje podkład Inglot HD w odcieniu 73.



3. Cienie pod oczami zakrywam korektorem Catrice Liquid Camouflage.

4. I utrwalam go pudrem Inglot HD 503.


5. Makijaż twarzy utrwalam pudrem Wibo Fixing Powder. Od niedawna jest w mojej kosmetyczce i jesteśmy w fazie zaprzyjaźniania się- zobaczymy co z niego będzie.


6. Następnym krokiem jest przygotowanie oka do makijażu. Brwi podkreślam dwoma pomadami do brwi Inglot: 11 i 16. Następnie wyrównuje ich dolną granicę korektorem Catrice Liquid Camouflage. Nakładam też cieniutką warstwę korektora na całą powiekę. Ostatnim krokiem jest zmatowienie powieki- używam cielistego cienia z palety Zoeva Love is a Story "Film Star".


7. Przechodzę do smoky. Nad załamaniem powieki rozcieram ciemno szary cień "Flirt" z palety Zoeva Love is a Story.

8. Następnie w załamaniu powieki dodaje czarny cień Black Hole z palety Retro Future. Rozcieram mocno oba cienie.

9. Na całą powiekę ruchomą nakładam czarny cień w kremie Maybelline Timeless Black i utrwalam go wcześniej używanym czarnym cieniem.


10. Na dolną linię wodną nakładam czarną kredkę i rozcieram ją na dolną powiekę. Kredkę rozcieram czarnym cieniem Zoeva "Black Hole".

11. Możecie skończyć makijaż w tym miejscu i wytuszować rzęsy (ewentualnie dodać rozświetlenie w wewnętrznym kąciku oka).


12. Ja jednak dodaje w wewnętrznym kąciku fioletowy cień Cosmic Chic Zoeva i rozświetlam wewnętrzny kącik oka pigmentem Inglot 111.
13. Konturuje twarz bronzerem Inglot HD 505.

14. I rozświetlam szczyty kości policzkowych rozświetlaczem Wibo Royal Shimmer.


15. Na koniec usta maluje fioletową pomadką Golden Rose Velvet Matte w odcieniu 28 i dodaje odrobinę czarnej Inglot Black Swan 435.



Brwi:
Inglot pomada do brwi 11, 16
Oczy:
Paleta cieni Zoeva Love is a Story
Paleta cieni Zoeva Retro Future
Cień w kremie Maybelline Color Tattoo "Timeless Black"
Kredka Maybelline Kajal Pencil
Mascara Loreal Million Lashes So Cuture
Pigment Inglot 111
Twarz: 
Baza Inglot HD Peach
Podkład Inglot HD 73
Korektor Catrice Liquid Camouflage 010
Puder Inglot HD 503
Puder Wibo Fixing Powder
Bronzer Inglot HD 505
Rozświetlacz Wibo Royal Shimmer
Usta:
Pomadka Golden Rose Velvet Matte 28
Pomadka Inglot Black Swan 435




Zapraszam także na mój Instagram:
www.instagram.com/agatawelpa
Viewing all 1542 articles
Browse latest View live


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>