Sierpień minął równie szybko jak lipiec. I jak czerwiec. A teraz zaczyna się jesień i czas wyciągnąć z szafy cieplejsze swetry. W sierpniu miałam dużo czasu na makijaż i bardzo często sięgałam po neutralne kolory cieni, idealne do makijaży ślubnych i dziennych. Sprawdźcie jakie kosmetyki królowały u mnie w sierpniu.
Paletę kupiłam z myślą o makijażach ślubnych. I świetnie się w nich sprawdza! Kolory cieni są piękne, neutralne i dobrze napigmentowane. Cienie są suche, ale nie kredowe i perfekcyjnie się rozcierają.
Jeden z moich ulubionych zapachów- delikatny, lekko słodki. Idealny na wiosnę i lato! Jego recenzję mogłyście przeczytać na blogu kilka dni temu, jeśli ją przegapiłyście zapraszam do przeczytania wpisu → Salvador Dali Dalia.
ULUBIONE W SIERPNIU
1. SUVA BEAUTY NEUTRAL NECESSITY
Paletę kupiłam z myślą o makijażach ślubnych. I świetnie się w nich sprawdza! Kolory cieni są piękne, neutralne i dobrze napigmentowane. Cienie są suche, ale nie kredowe i perfekcyjnie się rozcierają.
2. SALVADOR DALI "DALIA"
Jeden z moich ulubionych zapachów- delikatny, lekko słodki. Idealny na wiosnę i lato! Jego recenzję mogłyście przeczytać na blogu kilka dni temu, jeśli ją przegapiłyście zapraszam do przeczytania wpisu → Salvador Dali Dalia.
3. INGLOT MATTE HD 26
O tym jak trwałe są te pomadki wspominałam już nie raz. Ich pełną recenzję (całej pierwszej kolekcji) możecie przeczytać tu → Inglot Matte HD. Kolor 26 to przybrudzony, jasny róż, który idealnie sprawdza się na co dzień. Inne dzienne odcienie pomadek, które polecam, mogłyście zobaczyć w jednym z ostatnich postów → Pomadki idealne na co dzień.
4. INGLOT KOHL PENCIL 01
Moja ulubiona czarna kredka! Wróciłam do niej po dłuższej przerwie i zakochałam się w niej na nowo. Kredka ma przyjemną, kremową konsystencję, bardzo łatwo się rozciera a po kilku chwilach zastyga i staje się nie do zdarcia.
5. NEONAIL "CHAMPAGNE KISS"
Myślałam, że będzie to kolor na 1-2 paznokcie, nakładany jako dodatek. Jego blask zauroczył mnie jednak na tyle, że nakładam go na wszystkie paznokcie i podziwiam jak pięknie błyszczą w sztucznym świetle. Ten odzień to szampańskie złoto z większymi "opiłkami" złota.
HAUL
W sierpniu niestety nie ograniczałam się z zakupami. W Inglocie kupiłam dwie kredki, które mi się skończyły- moje ukochane Kohl Pencil w kolorach 01 (czarny) i 05 (beżowy). Obie są mocno napigmentowane i długo utrzymują się na linii wodnej.
Oprócz kredek kupiłam w Inglocie nową pomadkę z serii Matte HD, odcień 26 o którym przed chwilą opowiadałam. To kolor idealny na co dzień
Kiedy inni czekają na nowości Morphe, ABH i Huda Beauty, ja zachwycam się kosmetykami →Juvias Place, → Makeup Addiction i → Suva Beauty. W tym miesiącu postawiłam na dwie nowe palety tej ostatniej marki: Keepers of Magic i Neutral Necessity. Obie są świetnie napigmentowane, mają przepiękne kolory i idealnie się rozcierają. Jeśli szukacie bardzo dobrej jakości cieni, sprawdźcie te marki.
W końcu zdecydowałam się także na podkład Estee Lauder Double Wear, kolor jaki wybrałam to 2n1. Jeszcze go nie przetestowałam, ale w najbliższym czasie na pewno możecie spodziewać się jego recenzji.
I to już wszystko w tym miesiącu. Może też macie swoich najnowszych ulubieńców? Znacie kosmetyki o których wspomniałam?