Jesienna aura pojawiła się już kilka tygodni temu, ale to zawsze listopad kojarzy mi się z jesienią. Dni są coraz krótsze, coraz bardziej mgliste i deszczowe. Rzadko jesień w Polsce jest złota. Mimo deszczu, wiatru i zimna jesień to moja druga ulubiona pora roku (pierwsza to, oczywiście, wiosna). Uwielbiam jej mroczny klimat. Kto jeszcze lubi jesień?
Jesień kojarzy mi się z nieco mocniejszym makijażem, nawet na co dzień. Latem zwykle stawiamy na minimalizm, a kiedy robi się trochę chłodniej można bardziej poszaleć z nakładanymi cieniami czy kolorem ust. W taki jesienny klimat bardzo wpasowuje się kolorystyka palety Modern Renaissance od Anastasii Beverly Hills.
KOSMETYKI, KTÓRYCH UŻYŁAM:
Sephora baza wygładzająca
Fenty Beauty Pro Filt'r Foundation
Make Up For Ever Full Cover
Laura Mercier Translucent Powder
Laura Mercier Secret Brightening For Under Eyes
Golden Rose Longstay Precise Browliner
Kat Von D Brow Pomade
Golden Rose Brow Stylist Gel
Sosu The Ultimate Trio
Benefit The Blush Bar
Ofra Feelin' Myself
Anastasia Beverly Hills Modern Renaissance
Inglot Kohl Pencil 01
Dermacol Ultra Black Eyeliner
Maybelline Total Temptation Mascara
Fenty Beauty Stunna Lip Paint Uncuffed
Co myślicie o takim jesiennym looku? Jesienią zmienia się Wasz makijaż czy przez cały rok malujecie się podobnie? Kolory, których dzisiaj użyłam przepięknie podkreślą każdy kolor tęczówki, ale szczególnie powinny zwrócić na nie uwagę zielonookie.
Jak malujecie się jesienią?
![]()
