Maski w płachcie mogą wspaniale wpływać na stan cery. Używane jednak niewłaściwie mogą jej także zaszkodzić. W krótkim czasie stały się bardzo popularne, a mało kto mówi o tym jak powinno się ich używać aby w pełni czerpać korzyści z ich dobroczynnego działania.
NIE ODRYWANIE FOLII OCHRONNEJ I NIEDOKŁADNA APLIKACJA
Nie każda, ale zdecydowana większość maseczek zabezpieczona jest folią. Folia sprawia, że łatwiej będzie nam rozłożyć maseczkę i nałożyć ją na twarz, a także zapobiega sklejaniu się maseczki w opakowaniu. Kiedy już rozłożymy ją i przyłożymy do buzi trzeba ja oderwać, maska od której nie odkleimy folii nie będzie przylegała do skóry. Po odklejeniu folii ochronnej trzeba maseczkę dokładnie przykleić do twarzy.
Kolejną sprawą z tym związaną jest niedokładne nakładanie maski. Maska musi dokładnie przylegać do skóry, nie może zwisać na brodzie, latać bez ładu po bokach twarzy czy nie przylegać wokół oczu. Maska musi być przyklejona tak aby jak najbardziej płasko przylegała do skóry, tak żeby nie pojawiły się żadne miejsca gdzie dostało się powietrze (bąble).
ESENCJA- CO ZROBIĆ Z NADMIAREM?
Kiedy już wyjmiecie maskę z opakowania zobaczycie, że w środku zostaje sporo esencji, którą namoczona była maska. Szkoda jej wyrzucać! Jest ona bogata w witaminy i substancje odżywcze, możecie wetrzeć ją w szyję, dłonie, dekolt- miejsca, które potrzebują największego nawilżenia. Jeżeli jest jej bardzo dużo możecie przelać ją do słoiczka i włączyć do codziennej pielęgnacji.
Trzymanie maski na twarzy za długo jest dla skóry gorsze niż trzymanie jej za krótko. Maseczka trzymana na twarzy za długo, jeżeli zacznie wysychać zacznie wyciągać wilgoć ze skóry. Ostatecznie całe nawilżenie jakie skóra chłonie kiedy maska jest mokra, kiedy maska zaczyna wysychać zostaje z niej wyciągnięte. Najważniejsze jest więc kontrolowanie czy maska nadal jest mokra, jeśli zobaczycie, że są miejsca w których wysycha ona wcześniej niż podane było na opakowaniu- zdejmijcie ją od razu.
Na Instagramie znajdziecie tysiące selfie w maseczkach dziewczyn, które mają na sobie pełny makijaż! Na początku nie mogłam w to uwierzyć. To co jest dla nas oczywiste kiedy nakładamy na twarz maski kremowe, nie jest już takie, kiedy sięgamy po te materiałowe. A więc jeszcze raz: przed nałożeniem każdej maski twarz musi być dokładnie oczyszczona! Po dokładnym demakijażu i umyciu buzi, możecie wklepać w nią jedynie odrobinę toniku.
Po zdjęciu maski nie myjemy już twarzy. Zamiast tego wklepcie resztki esencji palcami i pozwólcie jej dalej działać. Możecie też nałożyć krem pod oczy i krem na noc/ na dzień (u mnie zawsze jest to bogatszy krem na noc, zwykle mam czas na maseczkę właśnie wieczorem).
NIEWŁAŚCIWA PIELĘGNACJA PRZED I PO UŻYCIU MASECZKI
Na Instagramie znajdziecie tysiące selfie w maseczkach dziewczyn, które mają na sobie pełny makijaż! Na początku nie mogłam w to uwierzyć. To co jest dla nas oczywiste kiedy nakładamy na twarz maski kremowe, nie jest już takie, kiedy sięgamy po te materiałowe. A więc jeszcze raz: przed nałożeniem każdej maski twarz musi być dokładnie oczyszczona! Po dokładnym demakijażu i umyciu buzi, możecie wklepać w nią jedynie odrobinę toniku.
Po zdjęciu maski nie myjemy już twarzy. Zamiast tego wklepcie resztki esencji palcami i pozwólcie jej dalej działać. Możecie też nałożyć krem pod oczy i krem na noc/ na dzień (u mnie zawsze jest to bogatszy krem na noc, zwykle mam czas na maseczkę właśnie wieczorem).
Jakie błędy popełniałyście do tej pory? Przyznam, że sama na początku zawsze wyrzucałam resztkę esencji w opakowaniu. Dopiero od niedawna staram się wykorzystać ją do ostatniej kropli, żeby nie marnować jej potencjału. Lubicie maski w płachcie?