Kiedy szukałam nowej bazy wygładzająco- matującej, od razu w oko wpadła mi nowość polskiej Sephory. Baza Ever-Matte Poreless Priming Perfector od Becca ma sprawić, że skóra będzie wygładzona, pory niewidoczne a makijaż o wiele trwalszy.
BECCA EVER-MATTE PORELESS PRIMING PERFECTOR
Zadaniem bazy Becca jest regulowanie wydzielania sebum, usuwając problem nadmiernego wydzielania sebum ma przedłużyć trwałość makijażu i sprawić, że nałożony później podkład przez cały dzień będzie wyglądał idealnie. Według producenta ma zachowywać się jak bibułka matująca i utrzymywać w idealnym stanie strefę T przez wiele godzin (minimum 12). Baza zmniejsza widoczność porów, dzięki temu cera jest wygładzona i sprawia wrażenie niemal idealnej.
Bazę kupujemy w zakręcanej tubce z której wyciskamy produkt. W tubce mamy 40 ml bazy, jej cena to 139 złotych. Tubka jest brązowa, jedyną ozdobą jest na niej srebrny paseczek, oprócz niego znajdziemy już tylko informacje o bazie. Ma bardzo gęstą konsystencję, na skórze wręcz wchodzi we wszystkie pory, zalepia je i wyrównuje powierzchnię skóry. Mimo bardzo gęstej konsystencji baza ładnie rozsmarowuje się na skórze.
U KOGO SPRAWDZI SIĘ BAZA WYGŁADZAJĄCA BECCA?
To produkt, który pokochają przede wszystkim kobiety z cerą tłustą i mieszaną. Jeśli macie problem z przetłuszczającą się cerą i rozszerzonymi porami- ta baza go rozwiąże. W przypadku cery mieszanej nakładam ją przede wszystkim na strefę T, która najczęściej w ciągu dnia przetłuszcza się. Jeżeli cera jest bardziej problematyczna, rozszerzone pory widać nie tylko w strefie T, ale także na policzkach, nakładam ją na całą twarz. Cera natychmiast wygląda lepiej.
Absolutnie nie polubią jej osoby o cerze suchej, ale może sprawdzić się u osób z cerą normalną. Nie polecałabym jednak używać jej na co dzień.
Absolutnie nie polubią jej osoby o cerze suchej, ale może sprawdzić się u osób z cerą normalną. Nie polecałabym jednak używać jej na co dzień.
Baza przedłuża trwałość makijażu, sprawia, że podkład na cerze tłustej i mieszanej nawet po wielu godzinach prezentuje się idealnie. Dokładnie tak jak mówi producent- działa jak bibułka matująca i nie dopuszcza do tego aby skóra wytworzyła sebum, które w nadmiarze zniszczyłoby makijaż.
Becca, marka słynąca z rozświetlaczy, o wiele większe wrażenie zrobiła na mnie bazą matująco- wygładzającą. Baza wypełnia wszystkie pory i drobne zmarszczki, dzięki czemu skóra jest wygładzona i nałożony na nią podkład wygląda perfekcyjnie. Szybko została moją ulubioną bazą matującą.
Nigdzie nie znalazłam recenzji tej bazy, ale może któraś z Was już jej używała? Piszcie w komentarzach jakie są Wasze wrażenia i jakie inne bazy polecacie mi przetestować?