Pewnie większość z Was wie już jak nakładać i zdejmować lakiery hybrydowe. Dla tych, którzy jeszcze nie są w temacie mam dzisiaj mały poradnik- niezbędnik dla dziewczyn, które chcą malować paznokcie lakierami hybrydowymi w domu. Podpowiem Wam co przyda się na początek i jak tego używać.
1. Pilniczek do paznokci- aby nadać naturalnym albo przedłużanym paznokciom pożądany kształt. Jeśli chodzi o wybór odpowiedniego pilniczka, na stoiskach z akcesoriami do paznokci zawsze polecają mi pilniczki 100/180 oraz 240/180- nie wiem czy to w stu procentach dobry wybór, ale ja zawsze byłam z nich zadowolona.
2. Bloczek polerski- niezbędny do zmatowienia płytki naturalnego paznokcia (albo przedłużanego), dzięki temu nałożone warstwy lakieru będą się lepiej trzymać.
3. Bambusowy patyczek- do odsunięcia skórek, oraz (ewentualnie) cążki do ich wycięcia. Nie jestem w tej kwestii ekspertem, jednak sobie zawsze je wycinam.
4. Cleaner- żaden lakier hybrydowy nie będzie trzymał się na tłustej płytce, dlatego aby ją odtłuścić na początku przemywamy ją clenerem. Przemywamy nim też nałożony na koniec top aby pozbyć się lepkiej warstwy.
5. Waciki bezpyłowe- ze zwykłych wacików mogą odrywać się małe kłębuszki waty, które będą przyklejały się do lakieru hybrydowego, nie jest to reguła, ale może Wam to przeszkadzać, a koszt wacików bezpyłowych jest niewielki- około 10 zł za 1000 szt.
6. Baza i Top-niezbędne przy każdym manicure hybrydowym. Aby lakier trzymał się na paznokciach na początek na odtłuszczoną płytkę nakładamy bazę. Na koniec aby utrwalić manicure nakładamy top. Bez topu lakier ciągle będzie lepki.
7. Lakier hybrydowy w ulubionym odcieniu
8. Lakier hybrydowy do przedłużania paznokci- ewentualnie, jeślik chcecie przedłużyć płytkę, takie lakiery także świetnie ją utwardzają. Bardzo dobre hybrydy do przedłużania płytki to Semilac Hard i Neonail Base Extra (z naciskiem na Neonail). Można nimi przedłużyć paznokcie o kilka mm.
9. Lampa- wybór jest coraz większy, możemy wybierać pomiędzy lampami UV i LED, którymi utwardzamy każdą warstwę od 30 sekund do 2 minut. Jakiś czas temu skusiłam się na popularny w internecie "mostek", jednak ostatecznie nie jestem zadowolona z pracy z nim.
Najważniejszą sprawą jest jednak kwestia zdejmowania lakieru hybrydowego. Jeśli chcecie cieszyć się niezniszczonymi, zdrowymi paznokciami pod żadnym pozorem nie zrywajcie lakieru zębami. Możecie spiłować go pilniczkiem, jednak to trwa bardzo długo. Moim zdaniem najlepszą opcją jest zakup profesjonalnej frezarki- zdecydowanie przyspieszycie proces zdejmowania lakierów hybrydowych i zmniejszycie ryzyko zniszczenia płytki paznokcia. Dobrej jakości frezarka kosmetyczna (w przeciwieństwie do takiej z marketu) będzie służyła Wam latami, a kupicie ją już za około 50 złotych. Sprawdźcie na przykład tą → Frezarka Różowa. To świetny wybór jeśli mimo, że wybieracie opcje wykonywania hybrydy samodzielnie, w domu, zależy Wam na dobrej jakości wykonanego manicure i jak najmniejszym niszczeniu płytki lub uniknięciu jakichkolwiek zniszczeń.
Jak nakładacie lakiery hybrydowe? Mam nadzieje, że do ich ściągania nie używacie zębów a znacznie bardziej profesjonalnych narzędzi?