Cześć dziewczyny! Sama wręcz uwielbiam posty z cyklu "zachcianek" dlatego sama też postanowiłam stworzyć listę rzeczy, które mi się marzą. Które chciałabym mieć w swojej kosmetyczce. W swojej szafie, w swoim życiu. Jeśli jesteście ciekawe czego mi brakuje, zapraszam dalej:
Pierwsza część musiała dotyczyć tego co kocham robić najbardziej: makijaż! Mimo, że mój kuferek pęka w szwach, a biurko, które po zakończeniu liceum zostało "toaletką" (*to przy nim najczęściej się maluje) aż ugina się od nadmiaru kosmetyków to... zawsze jest coś do czego wzdycha się przeglądając internet i zbiory innych.
1. Pomadka w płynie Anastasia Beverly Hills- przeglądając wzory kolorów od razu wpadły mi w oko kolory: Potion, Vintage, Sad Girl, Blood Line oraz Heathers. Są niesamowite, ciężko znaleźć takie kolory wśród pomadek innych firm. Jeżeli przez jakiś kosmetyk nie śpię po nocach- to właśnie przez te pomadki. Niestety 20$ plus przesyłka za jedną to za dużo dla mojego portfela.
2. Paleta cieni Zoeva Golden Rose- moim zdaniem najpiękniejsza ze wszystkich propozycji kolorystycznych palet tej firmy. Na szczęście to marzenie nie jest nie do zrealizowania, na pewno prędzej czy później ta paleta znajdzie się w moich rękach.
3. Paleta do konturowania Anastasia Beverly Hills- kolejna zachcianka tej firmy, co poradzę, mają kosmetyki, które ostatnio robią furorę w internecie, na YouTube a tym samym ciągle kuszą. Niestety to kolejna zachcianka poza moim zasięgiem- kosztuje 40$ plus przesyłka z USA. Niestety nie mogę pozwolić sobie na takie wydatki- może na święta.
4. Paleta kremowych róży Senna- jeżeli chodzi o kosmetyki tej firmy mam całą listę produktów o których przetestowaniu marzę. Na pierwszym miejscu tej listy jest właśnie ta paleta, jednak jej cena- 335 zł- skutecznie studzi moje zakupowe zapędy. Może kiedyś...
4. Paleta kremowych róży Senna- jeżeli chodzi o kosmetyki tej firmy mam całą listę produktów o których przetestowaniu marzę. Na pierwszym miejscu tej listy jest właśnie ta paleta, jednak jej cena- 335 zł- skutecznie studzi moje zakupowe zapędy. Może kiedyś...
5. Komplet pędzli do makijażu Zoeva w odcieniu jasnego różu- kolejny punk listy to pędzle Zoeva w tych wielgaśnych zestawach. Bardzo żałuje, że te kolorowe pędzle dostępne są tylko w nich a nie pojedynczo- pojedynczo kroczek po kroczku uzbierałabym sobie wszystkie. A tak, muszę zadowolić się czarnymi wersjami (chyba, że coś trafi się na allegro). Może kiedyś, w końcu kupię sobie cały komplet na raz.
Kolejny punkt na mojej liście to moda. Czyli ciuchy i dodatki, nie ma tego dużo, głównie dlatego, że tu zachcianki zmieniają się zależnie od pory roku i aktualnej mody.
1. Kwiatowy naszyjnik- bardzo podobają mi się te z miniuu. Są niesamowite, każdy jest inny, kolory są piękne, wszystkie są takie romantyczne. Marzy mi się jeden z nich.
2. Koszulka ze złotą myszką Mickey- zobaczyłam ją jakiś czas temu i bardzo chciałam kupić, niestety nigdzie nie mogę już jej znaleźć.
3. Bluza z nadrukiem z bajki "Odlot"- ten obrazek od wielu miesięcy mam na tapecie laptopa.
4. Wianek na głowę z prawdziwego zdarzenia- jak na przykład ten z ASOS.
Kolejny punkt o który zahaczymy to paznokcie i włosy. Zebrałam je w jeden bo tu mam mało zachcianek. Na paznokcie ostatnio ciągle nakładam hybrydę, bardzo mało robię też z włosami, ale mam nadzieje to zmienić.
Kolejny punkt o który zahaczymy to paznokcie i włosy. Zebrałam je w jeden bo tu mam mało zachcianek. Na paznokcie ostatnio ciągle nakładam hybrydę, bardzo mało robię też z włosami, ale mam nadzieje to zmienić.
1. Semilac Hard Milk- bardzo podoba mi się pomysł przedłużania paznokci hybrydą (wiem, że to nie to samo co tipsy, ale nie potrzebuje niesamowicie długich paznokci, wręcz "szponów").
2. Semilac lakiery hybrydowe- chyba wszystkie blogi już nimi kuszą. Bardzo podobają mi się kolory, które Semilac ma w swojej ofercie. Jeden, który mam upatrzony to "Pink Gold", który na pewno w końcu trafi do mnie.
3. Lampa do utwardzania hybrydy- moja jest już stara i trochę trzeba potrzymać w niej paznokcie. Chciałabym czegoś nowszego co przyspieszyłoby manicure hybrydowy.
4. Lokówka stożkowa- nie mam tu upatrzonej firmy, polowałam kilka miesięcy temu na tą z biedronki, ale nie udało mi się znaleźć jej w żadnej z kilku które odwiedziłam. Może za jakiś czas poszukam jakiejś na allegro albo poczekam aż gdzieś pojawią się w promocji.
W tym roku, albo na początku przyszłego mam nadzieje przeprowadzać się, co oznacza nowe wnętrza. Mam kilka upatrzonych mebli i dodatków, które widziałabym w nowym mieszkaniu.
1. Białe półki- bardzo podobają mi się jasne, nawet białe meble. Szczególnie podoba mi się coś w stylu tych na zdjęciu (lewy górny i prawy dolny róg)
2. Komoda Malm z Ikei- kolejny mebel który widziałabym u siebie. Chciałabym właśnie czegoś takiego co mogłabym przeznaczyć tylko na kosmetyki i kosmetyczne akcesoria. Tak żebym mogła trzymać je wszystkie w jednym miejscu.
3. Światełka "Cotton Balls"- czy ten punkt potrzebuje wyjaśnienia? Są po prostu prześliczne.
Najmniej na razie zachcianek mam "fotograficznych". Nie jestem mistrzem fotografii ale chciałabym poprawiać jakość moich zdjęć a do tego potrzebny jest lepszy sprzęt.To na co przede wszystkim mam ochotę to obiektyw 50mm do Nikona oraz lampa pierścieniowa 40W.
* Jeżeli ktoś chce napisać, że trochę za późno na Wishliste na ten rok- tak, masz rację :D
** Jeżeli ktoś chce napisać, że większości z tych rzeczy już nie zdążę kupić- pewnie też ma rację :)
** Jeżeli ktoś chce napisać, że większości z tych rzeczy już nie zdążę kupić- pewnie też ma rację :)