BE GLOSSY: LIPIEC 2016

Lipcowe pudełko BeGlossy to taki trochę festiwalowy niezbędnik. Jest tu wszystko co może przydać się podczas wyjazdów i plenerowych imprez. Sprawdźcie same:

Miałam już kilka suchych szamponów różnych firm i niestety nigdy, żaden mnie nie zachwycił. Może tym razem będzie inaczej? Zobaczymy czy przypadnie mi do gustu. Jeśli uznam, że to produkt wart polecenia, na pewno jeszcze o nim przeczytacie. Na razie bardzo spodobał mi się jego zapach!

Produkt pełnowymiarowy, cena: 16,99 zł

Dwie miniaturki, które wystarczą na kilka razy. Krem do rąk to całkiem przyjemny, jednak krem do rąk to zawsze krem do rąk- nigdy nie widzę w nich nic nadzwyczajnego, najważniejsze aby nawilżał. Z kolei balsam do stóp skradł moje serce! Fajnie wygładza stopy, mocno nawilża i regeneruje skórę stóp. 

Żel o działaniu bakteriobójczym, przeznaczony do dezynfekcji rąk. Usuwa 99,9 % bakterii bez użycia wody. Lekka konsystencja sprawia, że preparat łatwo się rozprowadza i błyskawicznie wchłania, pozostawiając na skórze uczucie przyjemnego odświeżenia. Składniki aktywne o właściwościach pielęgnacyjnych odżywiają oraz zapobiegają nadmiernemu wysuszaniu dłoni. Zawarty w formule żelu kompleks nawilżający chroni warstwę lipidową naskórka, zapewniając skórze długotrwałe nawilżenie. Niezbędny wszędzie tam, gdzie umycie rąk nie jest możliwe. Idealne rozwiązanie na utrzymanie idealnej czystości rąk na festiwalach. 

To coś co w okresie wakacyjnym zawsze się przydaje. Bardzo często mam przy sobie taki żel, a już na pewno zawsze noszę go w kufrze. Trzeba dezynfekować ręce! To bardzo ważne kiedy albo nie mamy gdzie umyć rąk, albo umyłyśmy ręce, ale nadal nie czujemy się dobrze po wizycie w publicznej toalecie. 

Produkt pełnowymiarowy, cena: 3,29 zł

Luksusowe masło do ciała z olejkiem kokosowym uznawanym często za „olej piękności”. Zalecane szczególnie do pielęgnacji skóry wrażliwej, wymagającej intensywnej pielęgnacji. Wzbogacone w drobinki z olejkiem jojoba znakomicie wpływa na poprawę kondycji skóry, zmniejszając szorstkość i suchość naskórka. Przy systematycznym stosowaniu skóra wygląda na wygładzoną, odpowiednio nawilżoną i zadbaną. 

Kolejny produkt bez którego nie obejdziemy się latem: mocno nawilżające masło do ciała. Przesuszona słońcem skóra będzie bardzo zadowolona kiedy zafundujemy jej produkt o bogatym, nawilżającym składzie. 

Specjalistyczny krem o działaniu nawilżającym przeznaczony do cery wrażliwej, naczynkowej, z trądzikiem różowatym oraz problemami skórnymi. Zawarty w kremie kwas laktobionowy charakteryzuje się silnymi właściwościami antyoksydacyjnymi oraz wiążącymi wodę. Dodatkowo zapobiega tworzeniu się teleangiektazji oraz łagodzi stany zapalne, również w przypadku trądziku różowatego. Posiada wszystkie cechy charakterystyczne dla alfahydroksykwasów, zapobiegając jednocześnie efektom ubocznym takim jak pieczenie, świąd czy nadmierne łuszczenie.

Efekty/ korzyści:
• rozjaśnia i redukuje ciemne przebarwienia skóry oraz zapobiega powstawaniu nowych
• działa przeciwzapalnie i przeciwutleniająco
• wyrównuje koloryt skóry
• nawilża skórę, pozostawiając ją miękką i rozświetloną
• chroni skórę przed promieniowaniem UV
• opóźnia procesy starzenia się skóry
• hamuje trądzik różowaty
• likwiduje blizny potrądzikowe
• redukuje rumień i zaczerwienienia
• łagodzi stany zapalne
• zapobiega powstawaniu teleangiektazji

Mój ulubiony produkt z tego pudełka. Na co dzień rzadko pozwalam sobie na zakup droższych kremów do twarzy więc cieszę się kiedy mogę przetestować taki produkt. Jeżeli krem sprawdzi się u mnie na pewno opowiem o nim więcej, na razie jestem niesamowicie zadowolona z nawilżenia jakie daje.

Duża miniaturka (30ml), cena: 125zł/ 50ml

Nie przepadam za lakierami Catrice dlatego nawet nie otwieram- powędruje do mojej mamy, która lubi takie mocne kolory.

Dodatkowo w pudełeczku znalazłam zestaw próbek kremów do rąk i balsamów do ciała Indigo oraz cudną babeczkę do kąpieli! Babeczka perfekcyjnie pachnie i jest bardzo przyjemnym dodatkiem do kąpieli. Lubię takie gadżety i pewnie skuszę się na inny "smak".

W tym pudełku najbardziej przypadł mi do gustu krem Yasumi. Jeżeli chodzi o pielęgnacje, mam dużo produktów, które czekają na przetestowanie. Mam nadzieje, że za miesiąc pojawi się w BeGlossy także coś ciekawego do makijażu- może jakaś ciekawa paleta cieni? Zobaczymy. Piszcie co wam spodobało się w tym miesiącu!